11 sty 2017

Matka Ziemia

 Osiedle Riverwood at Chappell Hill, w którym mieszkam niestety nie wie jeszcze czym jest recycling. Boli mnie, gdy muszę wyrzucać plastiki i papier tak po prostu z innymi śmieciami. Nie oszukujmy się, nie tęsknię za segregowaniem na suche i mokre, ale jakieś podstawy by się tutaj przydały. 

Szkła staram się nie wyrzucać stąd też te twory. Nie mam tutaj za bardzo materiałów. Udało mi się, podczas wycieczki do Manhattan Beach wejść do sklepu o wdzięcznej nazwie Target. Puszczona jak pies ze smyczy spędziłam tam chyba ze dwie godziny. W efekcie kupiłam zieloną bibułę w rolce. Miałam jeszcze papier świąteczny i tak oto zaszalałam :D Zielonej nie zrobiłam całej, bo nadal mam dylemat, czy zostawić artystyczny nieład, czy dokończyć i zrobić nudny wazonik.


 Mam niestety jeszcze pojemniki po serku wiejskim z całkiem niezłego, solidnego plastiku, ale za Chińczyka nie wiem co mam z nimi zrobić?  Pewnie będą się tak piętrzyć. Wszelkie sugestie mile widziane.



Ostatnio kupiłam inny serek, tak dla urozmaicenia... i jest z fajniejszą krową, którą już teraz uwielbiam. Jest młodsza i bardziej szalona. Genialnie do mnie pasuje ;) Serek oczywiście lepszy, mniej słony, bo tutaj dodają jeszcze kilo soli! Przypomina polski serek wiejski.

TUTAJ BRYKAJĄCA JAK TYGRYSEK
TUTAJ SCHOWANA ZA KODEM

ORGANIC COTTAGE CHEESE - HORIZON ORGANIC



UPDATE: Mówiłam o recyclingu, a dostałam nowy kontener. Jest postęp! WOW. Może za kilka lat będą oddzielne na plastik i papier!!!

PRZED

PO

2 komentarze:

  1. W końcu dotarłam :) Zdjęcia jakieś nierzeczywiste... Gdzie jest śnieg?? ;)
    H.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tutaj musi być duże święto żeby spadł śnieg. Nawet, gdy temperatura jest na minusie, to i tak śniegu nie uwidzisz.

    OdpowiedzUsuń